"Love, Rosie" #3

Autorka: Cecelia Ahern
Orginalny tytuł: Where Rainbows End
Polski tytuł: Love, Rosie/ Na końcu tęczy
Okładka: miękka
Liczba stron: 511
Wydawnictwo: Akurat

Sięgnęłam po tę książkę po zachęcającym opisie z tyłu książki. Bardzo mnie zainteresował, więc stwierdziłam: "Czemu, nie? Cała książka jest napisana w formie listów, e-mail'ów i rozmów z chat'u.

Głównymi bohaterami są: Rosie Dunne oraz Alex Stewart. Akcja toczy się w Dublinie i trochę w Bostonie. W książce nie mamy podanego konkretnego wieku bohaterów, ponieważ cała książka dzieje się przez całe życie Rosie i Alex'a. Rozpoczynając na 7 roku życia, a kończąc na 50 roku życia. W powieści mamy wiele wątków, w których bohaterowie nie mogą się odnależć. Rosie z Alex'em łączą dwie rzeczy. Przyjaźń, która przetrwała bardzo długo i oboje nie poukładali sobie życia tak jak chcieli.

Moim zdaniem książka jest napisan  językiem, który nie jest tylko dla młodzieży, lecz dla wszystkich. Lektura jest bardzo wzruszająca. Mnie poruszyła nie raz. Rozbawiała mnie w wielu momentach, ale były też takie, które prowadziły do łez szczęścia, bądź smutku. Autorka bardzo mnie zaskoczyła. Co prawda jest to pierwsza książka Pani Ahern, po którą sięgnęłam, lecz jest jeszcze jedna rzecz- mój podziw dla autorki za tak świetną książkę.

Na prawdę ta książka mi się podoba i bardzo zachęcam do jej przeczytania szcególnie, jeśli ktoś lubi wąteki o miłości :-)

Mamy już trzecią recenzję na blogu. Przepraszam, że tak długo

nic nie pojawiało się na blogu, ale byłam trochę zajęta szkołą, ale

już jestem :-) W tym tygodniu powinna pojawić się jeszcze jedna

recenzja książki "W Śnieżną noc". Jak pewnie zauważyliście 

zmieniłam sposób pisania recenzji. Napiszcie co myśliście 

o nim. Mam zostawić czy powrócić do poprzedniego? 

Napiszcie również jak wam spodobała się moja opinia i co myślicie o książce :-)

Do napisania! :-)