Orginalny tytuł: Let It Snow
Polski tytuł: W Śnieżną Noc
Okładka: Miękka i Twarda
Liczbna stron: 335
Wydawnictwo: Bukowy Las
Dlaczego sięgnęłam po tę książkę? Ponieważ bardzo zaciekawiło mnie krótkie streszczenie z tyłu książki oraz bardzo lubię powieści pisane przez Pana Green'a. Czekałam na tę książkę długo, ale w końcu ją dostałam pod choinkę od przyjaciółki.
Po raz pierwszy sięgnęłam po książkę autorstwa Pani Johnson oraz Pani Myracle, lecz bardzo mnie zaciekawiły ich opowiadania, więc na pewno zdecyduję się na przeczytanie kilku ich powieści.
Cała książka jest złożona z opowiadań każdego z autora. Opowiadania są powiązane ze sobą po przez bohaterów jak i przez główny powód książki- Największą burzę śnieżną od piędzisięciu lat, która zasypuje w Wigilijny wieczór małe miasteczko- Gracetown.
Moim zdaniem książka na prawdę wprowadza w nastrój świąt. Na samym początku zanim poznałam fabułę książki sądziłam, że ta książka jest nijaka, ale po zapoznaniu się z fabułą, a następnie przeczytaniu książki stwierdziłam, że jest to coś cudownego. Ja zazwyczaj o wszystkich książkach mówię, że są wspaniałe lub cudowne, ale takie są na prawdę. Szczerze nie umiem powiedzieć, która jest najlepsza, ponieważ wszystkie są wspaniałe, ale nie o tym teraz. Nigdy nie czytałam książki, która została napisana przez kilku autorów, była to moja pierwsza książka, ale myślę, że kiedyś sięgnę jeszcze po taką :-)
Piszę to po raz kolejny, ale książka jest wspaniała. Polecam ją, ponieważ umie wzruszyć, zaciekawić. Mnie wciągnęła bardzo i mimo obowiązków przeczytałam ją w dwa dni.
